nie było mnie wczoraj bo bardzo późno wróciłam do domu.
Wczorajszy dzień nie był zły ale kiepsko się czułam ,było mi słabo i kręciło się cały dzień w głowie...jednak później przeszło...byłam chyba zmęczona, ponieważ jak dotknęłam poduszki tak padłam w sen.
bilans na wczoraj? --> 307 kcal ! :3
dziś z koli nie mogłam wstać, trzymał mnie piękny sen oraz dziwne uczucie ...nawet nie umiem tego nazwać...cała się trzęsłam i czułam dziwny niepokój....zastanawiam się czy to nie przez to że odstawiłam leki antydepresyjne i to nie jest ten syndrom odstawienny....ehh mam ponad 20 lat a nie wiem tak podstawowych rzeczy...bez sensu ;/
bilans a dziś?-->500 kcal ;/ ale jutro się poprawie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz